Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jacgol z miasteczka Poznań. Mam przejechane 20647.56 kilometrów w tym 5483.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 29462 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jacgol.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:769.80 km (w terenie 94.00 km; 12.21%)
Czas w ruchu:31:48
Średnia prędkość:24.21 km/h
Maksymalna prędkość:53.80 km/h
Suma podjazdów:1394 m
Maks. tętno maksymalne:187 (97 %)
Maks. tętno średnie:158 (82 %)
Suma kalorii:21921 kcal
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:33.47 km i 1h 22m
Więcej statystyk
  • DST 106.82km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:05
  • VAVG 26.16km/h
  • VMAX 53.80km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 174 ( 90%)
  • HRavg 144 ( 75%)
  • Kalorie 2851kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Rockrider 8XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

południowa Wielkopolska

Sobota, 19 marca 2011 · dodano: 19.03.2011 | Komentarze 7

miała być weekendowa setka w towarzystwie ale pogoda popsuła szyki (czwartek, piątek lało a sobota była niepewna) i wyprawa zaplanowana na jutro - a jutro to mi ekstremalnie nie pasuje ... to pojechałem pobrykać w pojedynkę.

Wystartowałem o 13-tej i z pełnej rury skierowałem się na Mosinę (do BCM'u z miłą Panią się przywitać - oczywiście nic nie kupiłem).
Później na Czempiń - traska ładna, mało samochodów, asfalcik niczego sobie, słoneczko świeciło no i rewelacyjny wiaterek od tyłu, posuwało się że aż miło.
Dalej specjalnie pomysłu nie miałem, ale zerknąłem na licznik że 40-tka przekroczona to pomyślałem, że jak jeszcze dyszkę dorzucę to na powrocie stówka jak w banku.... no i na Kościan padło. Jechałem tak beztrosko z bananem na ustach aż tu ~1km przed dojazdem do krajowej piątki wmordewind mnie dopadł, i tu się fajnie skończyło... Dokulałem się do Kawczyna, zatrzymałem na przystanku na popas, popodziwiałem rozwalony wiatrak i ruch samochodowy na krajowej piątce i stwierdziłem że dalej nie jadę - za dużo samochodów no i ten wicher mnie wytargał.
Powrót do Czempinia, na Śrem (wiaterek w boczny zadzik), Grabianowo i na Mosinę - pod wiatr!! jak z górki to do 30km/h dawałem radę, jak pod górkę to poniżej 20km/h... na szczęście na 6 km przed Mosiną w las wjechałem i tam mogłem chociaż na patelnie wrzucić.
W Mosinie dojechałem do ronda, patrzę a tam oznaczenie szlaku PP no i Osowa Góra na której moim nowy sprzętem jeszcze nie byłem, to i się wdrapałem ze średniej ale już nieźle dyszałem. Zjazd trochę inaczej niż zwykle, pojechałem za dwoma chłopaczkami na rowerach, najpierw w las po dziurach, później zaczął się asfalt - oni się zatrzymali obgadać strategię a ja... - w dół asfaltem z dwoma zakrętami do trasy Mosina-Poznań. Dalej standardzik na Rataje coby przed 18-stą stawić się na posterunku.
Starałem się cały czas jechać w tlenie (nie zawsze się udawało...) ale w Puszczykowie zauważyłem że mam średnią 26,1km/h i od tego momentu tylko prędkość mnie interesowała oby poniżej 26 nie schodziła..

w sumie to po trzech godzinach w siodle (w tym dwa ekspresowe popasy) to niewiele mi się już chciało, nie wiem jak Mega w Murowanej przejadę...
rozwiązanie: zmieścić się w 3h!!! ;)



Kawczyn - najdalszy punkt mojej wyprawki




Czempiń


No i pierwszy tysiączek w tym roku !!!

Hz - 15%
Fz- 64%
Pz - 19%




  • DST 16.56km
  • Czas 00:44
  • VAVG 22.58km/h
  • VMAX 38.95km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 173 ( 90%)
  • HRavg 146 ( 76%)
  • Kalorie 546kcal
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy + Franowo

Środa, 16 marca 2011 · dodano: 16.03.2011 | Komentarze 1

chłodno się zrobiło, no i ten pioruński wiatr.....
a w Armocie kupiłem pompkę stacjonarną i już nie będę musiał pół godziny dygać teleskopową przy zmianie opon:)


avgCad - 76


Kategoria do/z pracy


  • DST 10.20km
  • Czas 00:26
  • VAVG 23.54km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 172 ( 89%)
  • HRavg 141 ( 73%)
  • Kalorie 292kcal
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy

Wtorek, 15 marca 2011 · dodano: 15.03.2011 | Komentarze 0

rano +7°, wieczorem 2°C pod wiatr
nie specjalnie mi się chciało kręcić ...


Kategoria do/z pracy


  • DST 27.39km
  • Czas 01:05
  • VAVG 25.28km/h
  • VMAX 45.12km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 171 ( 89%)
  • HRavg 140 ( 72%)
  • Kalorie 771kcal
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy + cyklopętelka

Poniedziałek, 14 marca 2011 · dodano: 14.03.2011 | Komentarze 3

całkiem nieźle mi się dzisiaj pedałowało.
W drodze powrotnej dopadł mnie delikatny wiosenny deszczyk ale poza upaćkaniem okularów żadnych efektów ubocznych ...


Hz- 16%
Fz - 60%
Pz - 18%

avgCad - 80




  • DST 122.91km
  • Teren 5.00km
  • Czas 04:46
  • VAVG 25.79km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 187 ( 97%)
  • HRavg 140 ( 72%)
  • Kalorie 3260kcal
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt Rockrider 8XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

pierwsza setka...

Sobota, 12 marca 2011 · dodano: 13.03.2011 | Komentarze 7

..w tym sezonie.
Trochę miałem obawy co do "towarzyskiego" kręcenia z Krzychem i Zbychem, że wymięknę za szybko ale jak się okazało ku mojemu zdziwieniu, moje zimowe podboje śnieżnej aury przyniosły efekty. Nie zdechłem a nawet kilkakrotnie byłem maszynistą :)
Dołączył do nas Michał na swoim nowym Cubiku, ale w tym sezonie jeszcze się nie rozkręcił i pod koniec już dyszał jak stary parowóz ...;)
Traska mocno asfaltowa z wyjątkiem jednego terenowego kawałka gdzie szczególnie Krzysztof nieźle się napocił, bo jechał na samych "dętkach"...(1,3cala).
Z ciekawszych momentów był nieudany pościg kolarza szosowego w pomarańczowej koszulce CCC jaki sobie urządziliśmy z Krzysztofem, gdzie posuwaliśmy z prędkościami jakich zwykle na liczniku nie widzę. Było blisko ale w dwuosobowym pociągu czas na regenerację jest zbyt krótki, chociaż dystans zmniejszyliśmy z 700-800m do 200-250m ...

Na uwagę zasługuje także miasto (dzięki swoim mieszkańcom) przyjazne rowerzystom ...


Photo by Maks


Zbychu prowadzi ...




Michałowi strój nie pomagał...



Krzychowi dajemy fory ...;)



Dzięki chłopaki za wypadzik !!


Malta-Garby-Tulce-Gowarzewo-Kleszczewo-Środa Wlkp-Zaniemyśl (przez Nadziejewo)-Śrem (przez Dąbrowę)-Rogalin-Babki-Rataje


Hz - 32%
Fz - 46%
Pz - 20%

PS: rower zapowiada się malinowo ...




  • DST 29.03km
  • Czas 01:08
  • VAVG 25.61km/h
  • VMAX 45.12km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 173 ( 90%)
  • HRavg 144 ( 75%)
  • Kalorie 851kcal
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy + cyklotur

Czwartek, 10 marca 2011 · dodano: 11.03.2011 | Komentarze 2

do którego nie zdążyłem (19:04) ale to i tak nie był szczególny cel przejażdżki.
pogoda zaczyna być super !
w rękawiczkach zimowych już za ciepło...

Hz - 11%
Fz - 58%
Pz -26%

avgCad - 79




  • DST 15.60km
  • Czas 00:37
  • VAVG 25.30km/h
  • VMAX 47.74km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 171 ( 89%)
  • HRavg 146 ( 76%)
  • Kalorie 446kcal
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy

Środa, 9 marca 2011 · dodano: 09.03.2011 | Komentarze 5

+ 1x Malta...
rano +2°, po południu +9¨ wiosna nadchodzi! żeby tak na weekend było ...

Hz - 11%
Fz - 69%
Pz - 19%

avgCad - 77


Kategoria do/z pracy


  • DST 35.95km
  • Czas 01:29
  • VAVG 24.24km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • HRmax 168 ( 87%)
  • HRavg 148 ( 77%)
  • Kalorie 1138kcal
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy + pętelka

Poniedziałek, 7 marca 2011 · dodano: 07.03.2011 | Komentarze 2

z pracy postanowiłem pociągnąć do cykloturu, chociaż już było po 19-tej i i tak zamknięty ale zawsze jakiś cel i to na drugim końcu miasta...
Traska raczej nudna, bo i ciemno i albo asfalt, ścieżka tudzież chodnik ale na wytrzymałkę w tlenie pasuje. Wracając z kampusa UAM (byłem laski pooglądać :) na pętli spostrzegłem startujący autobus nr 93 no i zaczęło się... już kiedyś praktykowałem taki sport ale wtedy byłem młodszy... na przekładankę - on mnie, ja go, na czerwonym, zielonym a jak samochód mi blokował to rwałem chodnikiem...oczywiście wszystko na beztlenie... rozstałem się z nim na Piątkowskiej przed skrzyżowaniem z Solidarności gdzie zostawiłem go gdzieś z tyłu, a ja pomknąłem dalej na Sołacz złapać powietrza.
Na Polskiej dojechałem do bikera na trekingu 28" oponki wąskie, pełen profesjonal, nie wyprzedzałem tylko jechałem równoległe cofnięty z 3-4m, chociaż słabo dusił (tętno spadło do 140..bpm) dojechaliśmy razem do Bułgarskiej gdzie on skręcił w Marcelińską a ja prosto i tu z lewej autobus A !!! czyli pośpiech !!! Rura ! (nie zajeżdżałem do cukloturu) chociaż więcej widziałem go przed sobą to definitywnie wziął mnie na dojeździe do Promienistej, ale i tak tam nasze drogi się rozeszły...
Powrót przez Górczyn (nie wiem co tam palą w piecach ale dymówa niezła, siwo że nic nie widać a do tego nie ma czym oddychać...) na Hetmańską i już prosto na Rataje...

Hz - 6%
Fz - 53%
Pz - 37%

avgCad - 76




  • DST 62.40km
  • Teren 16.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 23.11km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 166 ( 86%)
  • HRavg 138 ( 71%)
  • Kalorie 1909kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Rockrider 8XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

pierwsze km'y

Sobota, 5 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 4

nowym ścigaczem ...
niestety nie załapałem się na towarzyski wyjazd ze Zbyszkiem i Maksem to postanowiłem po ponad miesięcznym patrzeniu na rower w pokoju, w końcu go dosiąść...
Początki są dosyć trudne: geometria inna, bardziej jestem pochylony, jedności z rowerem nie stanowimy chociaż, po paru kilosach już jest lepiej, przez amorek to jakoś tak miękko się jedzie nawet jak jest zablokowany (w porównaniu do stalowego sztywniaka), do 9-ciu biegów zamiast 7 też muszę przywyknąć - na podjazdach mam wrażenie że na młynku dam radę podjechać wszędzie a i waga -3-4kg robi piorunujące wrażenie przy wspinaczce i starcie (chociaż w plecaku miałem cały warsztat), hamulców też w ogóle nie czuję - szczególnie na błocie i śniegu. Do siodła 4 litery muszą się przyzwyczaić bo po 1,5h rowerowe stringi zaczęły mi się wpijać ... ale ogólnie jest OK, myślę że się zaprzyjaźnimy ...

przez ten cholerny wiatr pomknąłem Puszczą Zielonką a tam ... został jedynie miesiąc do maratonu - śnieg i błoto. W moim dziadku mam błotniki które 95% szajsu biorą na siebie a tu ... dawno się tak nie umorusałem. Podjazd pod Dziewiczą czerwonym od str Wągrowca, poza zwalonymi drzewami - bułka z masłem, zjazd także czerwonym - no, tu tak kolorowo nie było ale dałem radę.


na Dziewiczej...

Rataje-Gowarzewo-Swarzędz-Kobylnica-Wierzenica-Wierzonka-Mielno-Dziewicza Góra- Czerwonak-Rataje

Hz - 24%
Fz - 70%
Pz - 2%


Kategoria weekendowo


  • DST 17.96km
  • Czas 00:48
  • VAVG 22.45km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • HRmax 166 ( 86%)
  • HRavg 137 ( 71%)
  • Kalorie 524kcal
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy

Piątek, 4 marca 2011 · dodano: 05.03.2011 | Komentarze 0

i do Armotu po dentkę i spinkę do łańcucha.
i rano -3°, wieczorem +2°


Kategoria do/z pracy