Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jacgol z miasteczka Poznań. Mam przejechane 20647.56 kilometrów w tym 5483.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 29462 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jacgol.bikestats.pl
  • DST 23.80km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:17
  • VAVG 18.55km/h
  • VMAX 33.56km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • HRmax 182 ( 87%)
  • HRavg 141 ( 67%)
  • Kalorie 1084kcal
  • Podjazdy 10m
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

próba wysiłkowa ...

Piątek, 17 grudnia 2010 · dodano: 17.12.2010 | Komentarze 5

Na dzisiaj miałem termin do kardiologa na wykonanie próby wysiłkowej + echo ( dla info część 1 )

oczywiście się przygotowałem - przynajmniej trening zrobię !
Zabrałem buty, skarpety, spodenki z wkładką na rower, spodenki do biegania, koszulkę i rzecz jasna ręcznik ( nie narzekam na brak zwilżania elektrody pulsometru ), tylko kąpielówek nie zabrałem jakby był triatlon, ale mówili o bieżni i rowerku.
na miejscu okazało się że będę biegał (favorite sport ...), to wyciągam towar a pani mówi że bez butów ?? i koszulki, no nic to założyłem spodenki, skarpety, przygotowałem ręcznik i zostałem podpięty do sieci.
no to START !! 3 min spokojnego marszu, kąt pochylenia tak na oko ok 15°, później przyśpieszenie, kolejne, dalej zdecydowany marsz i w końcu delikatny truchcik. Po 12,5min Pani zatrzymuje i mówi że koniec ??? a ja jeszcze nawet nie użyłem ręcznika ... na czole ledwie rosa się zebrała. Mówię żeby dała mi się wykazać to jej pokażę jakie tętno potrafię wyciągnąć !! a ona że niewielu dochodzi do 5-tego etapu ?? no jak brać pod uwagę wiarę z oddziału gdzie 3/4 przyjeżdża ma wózkach to się nie dziwię... Ale podobno nie chodziło o HRmax tylko o samą prace serca - osiągnąłem 159 (jak idę popedałować to po 800 metrach już tyle mam, czyli po niespełna 2 minutach) czyli tętno submaksymalne (85% HRmax ze wzoru 220-wiek) - wyciągnąłem 14,4 METS (równoważnik metaboliczny) i podobno to nieźle - chociaż pewnie zależy do kogo porównywać. Całe badanie odbyło się wg protokołu Bruce'a...

Następnie echo - dla mnie jak usg serca. Tu się delikatnie skomplikowało bo i długo gapili się w ekran i mówili coś o niedomykaniu. Padło na to, że mam zastawkę (w sumie to nie wiem czy jedną czy więcej) która się nie domyka - czytaj wada serca - i stąd te perturbacje z moim nadludzkim Hrmax.
Podobno od urodzenia, także reklamację do mamy napiszę !! ale kardiolog mówi że jak 33 lata dałem radę to jeszcze trochę pociągnę ;) chociaż viagry lepiej żebym nie łykał (i tak nie potrzebuję...)
Zalecenia : jak uprawiam sport - tableteczka, jak ostro to z pulsakiem, kontrola co 3 miesiące i na tyle. No to nowy sprzęcik na przyszłoroczny sezon pod choinkę można kupować !!!

Dla odreagowania, po powrocie wyskoczyłem pozałatwiać sprawy na mieście - oczywiście rowerem !

HZ - 49%
FZ - 41%
PZ - 10%
(T)

AVGCAD - 70


Kategoria Dookoła bloku



Komentarze
KeenJow
| 07:28 środa, 22 grudnia 2010 | linkuj No to teraz trzeba się trzymać pewnych reguł, ale zawsze tak jest, że jakieś reguły przyświecają sportowcom. Lepiej się oszczędzaj, to przynajmniej będziemy mieli podobne tempo ;) Zdrówka - Koliberku ;)
Maks
| 19:17 sobota, 18 grudnia 2010 | linkuj Zbyszek - musi się przełamać siłownia dla niego to nowość (tak mi się wydaje). Jak się przełamie i zacznie trenować to może być kiepsko ale jak nie to myślę że nie będzie miał szans forma mi wraca w ze zdwojoną siłą chce to sprawdzić jeszcze na rowerze ale nie ma aktualnie warunków do jazdy dla mnie.
jacgol
| 16:17 sobota, 18 grudnia 2010 | linkuj tak na chłodno to mi już mnie do śmiechu ale jak już tak jest to lepiej o tym wiedzieć.
na razie ćwiartka tabletki wystarcza i jem co rano a na jak długo wystarcza ? nie mam pojęcia, ale chyba wystarczy że będę kontrolował tętno na pulsaku.

w górach to rzeczywiście najpierw lajtowo, później zobaczymy... ale pewnie na maratonach psycha będzie mnie blokowała (aż się przyzwyczai..)
Zbyszek jeszcze się regeneruje ale jak czyta Twoje wpisy i widzi jak targam w mrozie to coraz częściej o siłce przebąkuje ...
Maks
| 23:22 piątek, 17 grudnia 2010 | linkuj No proszę czyli jednak warto było ten pulsometr kupić ;) Generalnie przy sportach wytrzymałościowych z tą wadą można w trakcie wykonywania zemdleć jeśli ktoś tego nie kontroluje. Jeśli masz wrodzoną wadę to idzie z tym żyć. Przeciętny człowiek nie trenujący sportów nie odczuwa żadnych zmian. Osoby które grają w siatę czy w piłkę podobnie. Skoro masz tabletki (jak długo działają ?) to nie będzie tak źle ;) Jak zaczniesz jeździć w górach to spróbuj od mniejszego dystansu może na początek MINI. W górach się dłużej jedzie.

No proszę nowy nabytek pod choinkę aż strach się bać co będzie w Dolsku ;) Zbyszek tylko Twoje tylne koło zobaczy przy starcie ;)
JPbike
| 21:03 piątek, 17 grudnia 2010 | linkuj W końcu się wyjaśniło Jacku, uff ... :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa asasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]