Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jacgol z miasteczka Poznań. Mam przejechane 20647.56 kilometrów w tym 5483.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 29462 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jacgol.bikestats.pl
  • DST 38.89km
  • Teren 33.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 19.28km/h
  • VMAX 33.56km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • HRmax 174 ( 83%)
  • HRavg 147 ( 70%)
  • Kalorie 1530kcal
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

śniegowy wypadzik

Sobota, 4 grudnia 2010 · dodano: 04.12.2010 | Komentarze 5

Dzisiejsze słonce napawało optymizmem i temperatura wydawała się być wyższa, to postanowiłem spróbować jazdy na nico większym odcinku niż tylko do/z pracy. Padło na Puszczykowo (może J. Góreckie).
Białymi ścieżkami sunąłem zadowolony - nawet ciepło mi było - do momentu kiedy wjechałem w lasek na Dębinie... tu ścieżka na 30cm wydeptana przez nielicznych pieszych + ślady nart. Jak się okazało ja i moje opony całkowicie sobie nie radzimy w takim terenie. Przód ucieka na boki, zero sterowności, tył buksuje a ja nie zdążam nawet w spd'y się wpiąć bo już podpórka... Lepiej się jechało na pełnej głębokości - koło 25cm:) śniegu ale to już na młynku.


w kopkim śniegu


Wtedy postanowiłem podarować sobie zaglądanie na szlak nadwarciański tylko grzać ścieżkami i chodnikami wzdłuż drogi na Mosinę.
Z grubsza, prędkość przelotowa jak było dobrze to koło 21km/h ...forma już dawno poszła w las ale tuż przed Puszczykowem wyprzedziłem jednego bikera to żeby mu uciec trzymałem 24km/h... Wtedy pojawiły się pierwsze bóle palców nóg i rąk, słońce się chowało a jeszcze nawet nie byłem u celu, no i postanowiłem zakręcić pętelkę w Puszczykowie i powrót.
Generalnie fajnie tylko pod koniec trochę przymarzły mi palce i jak wróciłem do domu to byłem nadygany jakbym ze 150 kilosów zrobił, a wrażenie z jazdy po ubitym śniegu to rodem z Michałek (chyba nieźle mnie wtedy wytrzęsło bo mnie to prześladuje...).
Na trasie spotkałem 5 śmiałków + 2 biegaczy...



w trasie...


szlak nadwarciański



HZ - 36%
FZ - 59%
PZ - 3%
(T)

AVGCAD - 70


Kategoria weekendowo



Komentarze
jacgol
| 21:54 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj szybciej wykończę, szybciej będzie nowy hehe..;)
KeenJow
| 10:11 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj Ale hardcore ;) Wykończysz ten rower ;)
jacgol
| 07:28 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj JPbike - co do procentów to nie robię sobie złudzeń ale przynajmniej nie zapomnę jak się pedałuje ;)

Wow - jak tylko takie "wydarzenia" będą miały miejsce to i kategoria się znajdzie ...
Wierna obserwatorka wydarzeń | 22:40 niedziela, 5 grudnia 2010 | linkuj Czy doczekamy się kiedyś kategorii domowej np. "z synkiem"...nie mówiąc już "z żoną"...
JPbike
| 11:09 niedziela, 5 grudnia 2010 | linkuj Mój imienniku, bardzo dobrze że śmigasz po takiej extrema nawierzchni - to musi zaprocentować w przyszłości :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa umies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]