Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jacgol z miasteczka Poznań. Mam przejechane 20647.56 kilometrów w tym 5483.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 29462 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jacgol.bikestats.pl
  • DST 74.98km
  • Teren 63.00km
  • Czas 04:06
  • VAVG 18.29km/h
  • VMAX 60.03km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 202 (100%)
  • HRavg 156 ( 77%)
  • Kalorie 3591kcal
  • Podjazdy 544m
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wypad do WPN'u

Sobota, 9 października 2010 · dodano: 09.10.2010 | Komentarze 3

Tym razem udało się towarzysko z Krzysztofem i Zbyszkiem , niestety Konrada zatrzymały "sprawy rodzinne"...;)
Celem był wjazd do BCM'u i pokręcenie się w jesiennej scenerii WPN'u ze zmaksymalizowanym unikaniem asfaltów ale raczej lajtowo...
Start z Rataj, Łęgi Dębińskie, szlak nadwarciański (przekroczenie zawalonego mostku po leżącym drzewie) Puszczykowo-BCM asfaltem (chociaż Zbychu dał po garach ...).
Później na Osową między drzewami i sprint asfaltem w dół. Tutaj Krzysztof po telefonie musiał nas opuścić i dalej do Dymaczewa ciągnęliśmy ze Zbyszkiem asfaltem.
Obraliśmy azymut na Poznań i w knieje... nie jakimiś utwardzonymi szutrami czy duktami leśnymi gdzie wózek inwalidzki przejedzie tylko prawdziwym terenem (staram się usprawiedliwić kiepską średnią ...) ale szczerze momentami nie było łatwo.
Okazało się że Zbyszek WPN ma w jednym palcu, czasami tylko spoglądał w niebo ale spokojnie na przewodnika się nadaje. Pokazał mi ciekawy podjazd, pierwszy taki niewielki (zadowolony podjechałem bez problemów), a kawałek dalej ukazała się prawdziwie narciarska górka. Obaj nie daliśmy rady i myślę że ja jeszcze długo na nią się nie wkulam (o ile w ogóle..). Pierwszy zjeżdżał Zbyszek - bez zająknięcia - ja się zająknąłem i zaliczyłem podpórkę - ja tam jeszcze wrócę (jak znajdę) ...
No i powrót przez Jez. Góreckie, Jarosławiecki, szlak nadwarciański i na Rataje. Pod koniec to już całkiem byłem cieniutki, a Zbyszek poprowadził między Hetmańską a K. Jadwigi dziurawą łąką, takie trzęsawki po raz kolejny przypominały mi Michałki...




zdjęcie pożegnalne z Krzysztofem (photo by Maks)



Zbyszek zjeżdża z "narciarskiej górki"

Fajna terenowa wyprawa !!!



HZ - 17%
FZ - 35%
PZ - 44%
AVGCAD - 67





Komentarze
KeenJow
| 17:35 niedziela, 10 października 2010 | linkuj Spadochron za rowerem i można zjeżdżać ;) Fajnie, ale "sprawy rodzinne" też ważne i przyjemne ;)
Maks
| 15:25 niedziela, 10 października 2010 | linkuj Kurcze szkoda że nie mogłem spróbować podjazdu pod tą górkę :(
Na Zbyszka jest jedna metoda trzeba ciągnąć za nim on bardzo szybko puchnie ;)
klosiu
| 14:58 niedziela, 10 października 2010 | linkuj No ladna ta gorka, nie widzialem jej chyba jeszcze :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ziech
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]