Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jacgol z miasteczka Poznań. Mam przejechane 20647.56 kilometrów w tym 5483.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 29462 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jacgol.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2011

Dystans całkowity:693.65 km (w terenie 93.00 km; 13.41%)
Czas w ruchu:27:32
Średnia prędkość:25.19 km/h
Maksymalna prędkość:56.30 km/h
Maks. tętno maksymalne:183 (95 %)
Maks. tętno średnie:173 (90 %)
Suma kalorii:14153 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:46.24 km i 1h 50m
Więcej statystyk
  • DST 41.13km
  • Czas 01:47
  • VAVG 23.06km/h
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy

Piątek, 9 grudnia 2011 · dodano: 09.12.2011 | Komentarze 0

4-ro dniowy zbiór...


Kategoria do/z pracy


  • DST 39.30km
  • Czas 01:22
  • VAVG 28.76km/h
  • VMAX 45.10km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 1252kcal
  • Sprzęt Rockrider 8XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

wieczorny przelot

Czwartek, 8 grudnia 2011 · dodano: 08.12.2011 | Komentarze 2

po powrocie z pracy nie miałem najmniejszej ochoty na kręcenie ale obejrzałem wiadomości i podobno "zima nadchodzi". A że sucho za oknem to się jednak wybrałem...


Kategoria Dookoła bloku


  • DST 27.20km
  • Czas 00:58
  • VAVG 28.14km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Kalorie 842kcal
  • Sprzęt Rockrider 8XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

z deszczem i wiatrem

Niedziela, 4 grudnia 2011 · dodano: 05.12.2011 | Komentarze 7

po okolicznych wioskach wokół zagrody teściów vol.2 ...

dzisiaj kiepsko mi się pedałowało i tak trochę na przekór sobie. Asfalt mokry, przelotne deszcze a wiatr jak w Kielcach... nie forsowałem się za długo




  • DST 36.40km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 28.00km/h
  • VMAX 46.20km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 900kcal
  • Sprzęt Rockrider 8XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

weekendowo

Sobota, 3 grudnia 2011 · dodano: 05.12.2011 | Komentarze 2

po okolicznych wioskach wokół zagrody teściów...
Temperatura całkiem przyjemna ale wiatr już typowo jesienny. W pewnym momencie taki wmordewind miałem że postanowiłem na szagę przez las się udać i w konsekwencji skrócić traskę...

Po upadku w zeszłą sobotę doskwiera mi ból w prawym kolanie, na szczęście na rowerze nie jest on szczególnie dokuczliwy pod warunkiem że nie pedałuję na stojaka (bez prostowania nogi) i nie ciągnę pedałem do góry... mam nadzieję że do wiosny przejdzie..:)




  • DST 57.35km
  • Czas 02:28
  • VAVG 23.25km/h
  • Sprzęt Kross Mountain city
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy

Piątek, 2 grudnia 2011 · dodano: 02.12.2011 | Komentarze 0

zbiór 5-cio dniowy..:)


Kategoria do/z pracy